niedziela, 21 sierpnia 2011

Rabia Skała, Krzemieniec, Wielka Rawka

Trasa: Wetlina - Jawornik - Rabia Skała - Krzemieniec - Wielka Rawka - Mała Rawka - Przeł. Wyżniańska



7:10 wsiadamy do autobusu w Ustrzykach i koło 7:40 w Wetlinie zaczynamy masz zielonym szlakiem na Jawornik. Idzie się lasem, miejscami jest dość stromo
ale to dopiero początek chodzenia więc jakoś dajemy radę ;)
Po drodze mijamy najdziwniejsze drzewo jakie kiedykolwiek widzieliśmy:
i ta dziurawa połówka skorupki pnia miała u góry żywe zielone ładne grube gałęzie. Widok niesamowity, przyroda działa cuda!
Jawornik sam w sobie nieciekawy, zalesiony, bez widoków. Udajemy się zatem dalej szlakiem żółtym na Rabią Skałę.
 Tu już trochę lepiej, mniej stromych fragmentów, wychodzi się nawet na widokowe polany
Rabia Skała sama w sobie niestety też nie powala na kolana.  Zakrzaczona, ciekawych widoków też brak. Siadamy na chwilę i jemy, idziemy już 2 godz i trochę zgłodnieliśmy.
Schodzimy z Rabiej, tu dłuższy widokowy fragment trasy,
później już w lesie jest też platforma widokowa Jaraba Skala na stronę Słowacką
Niestety akurat w tym momencie była tam rozłożona większa grupa Słowaków, więc ledwo się przecisnąwszy na kraniec platformy zrobiliśmy  nie najlepsze fotki i szybko się stamtąd zabraliśmy w dalszą drogę.
Ten fragment wiedzie prawie po płaskim, idzie się więc łatwo, jednak są to długie odcinki. Mijamy Czerteż, który jest jeszcze bardziej nieciekawy niż Rabia, w zasadzie to rozdroże szlaków w lesie i nic poza tym.
Sytuację ratują widoki pojawiające się już bliżej Kremenarosa
No i mamy Krzemieniec, miejsce styku trzech granic - Polski, Ukrainy i Słowacji

Schodzimy z Krzemieńca i podchodzimy pod Wielką Rawkę. Jak na dłoni widać Ustrzyki Górne, Tarnicę
Wkońcu jest i Rawka z widocznym z daleka obeliskiem i kamiennym usypiskiem
Przechodzimy dalej na Małą Rawkę, Wielką zastawiamy za plecami
Z Małej Rawki zielonym szlakiem schodzimy stromo do Bacówki Pod Małą Rawką,

a z bacówki szeroka drogą z centralnym widokiem na połonine
idziemy na Przełęcz Wyżniańską, gdzie łapiemy stopa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz