Po długim i ciężkim tygodniu wreszcie mam ten jeden dzień wolny - trzeba podładować baterie na kolejny tydzień. Chcieliśmy jechać w Karkonosze, ale zapowiadają deszcze i chmury zza okna zdają się potwierdzać prognozy. Koniec końców lądujemy na zamku Książ: korzystamy z promocji "Dolny Śląsk za pół ceny" i nareszcie zwiedzamy zamek