sobota, 28 lipca 2012

Kościeliska Dolina: Wąwóz Kraków

Po wczorajszej przygodzie okazuje się, że jedna osoba jest kontuzjowana w kolano. Aby sprawdzić formę i się przy tym nie nadwyrężyć, jedziemy pospacerować po Dolinie Kościeliskiej.





Pogoda piękna, słońce grzeje

Najpierw idziemy do schroniska, obowiązkowo na szarlotkę ( jedna z najsmaczniejszych)
a później dreptamy pod Staw Smreczyński

Następny nasz skręt z tłumnej, gwarnej trasy to Wąwóz Kraków
Jak tam przyjemnie, cicho i spokojnie...

...
Na końcu wąwozu mała drabinka, parę łańcuchów i zwieńczenie trasy: jaskinia, miejscami całkiem ciemna



Przy wejściu do Jaskini Mroźnej spada parę kropel deszczu, ale zaraz ustają. Później słyszymy ze 2 grzmoty - pewnie wysoko w górach znów jest nieciekawie :/


co będzie jutro? zobaczymy rano. opcje są dwie - Rusinowa Polana albo Czerwone Wierchy



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz