Unisław Śląski - Stożek Wielki - Sokołowsko - Masyw Bukowca (Bukowiec) - Schronisko Andrzejówka - Sokołowsko - Unisław Śląski
Parkujemy w Unisławiu pod kościołem i żółtym szlakiem wspinamy się na Stożek Wielki.
Jest stromo - ale to wiedzieliśmy. Upał prawie 30stopni, żar leje się z nieba, Stożek dodatkowo wyciska z nas siódme poty.
Do tego szlak miejscami mega zarośnięty.
Podczas naszej poprzedniej bytności na Stożku Wielkim, pogoda nas nie rozpieszczała i nie mogliśmy podziwiać widoków. (patrz: tutaj)
Dziś na szczęście, mimo zapowiadanych przelotnych burz, udało nam się zobaczyć to, co chcieliśmy :)
a przez lornetkę podziwiać można dziś było i Śnieżkę.
Schodzimy do Sokołowskaznów chaszcze
i jeszcze więcej chaszczy
W Sokołowsku biegniemy do sklepu, uzupełniamy zapas napojów i regenerujemy siły przed kolejnym podejściem.
Drugim naszym szczytem na dziś jest Bukowiec.
Szlakiem czerwonym znów stromo pod górę
buki buki buki :)
dzwonią dzwonki naparstnicy
Dochodzimy na wysokość 886m n.p.m. - postawiony jest tam znak, że dosięgliśmy szczytu Bukowca. Choć to dziwne, bo na mapie jest dalej i ma wysokość 900m n.p.m.
Kawałek po płaskim, a potem schodzimy do Andrzejówki
Zimne piwko czeka!
Z Andrzejówki już łagodnie zielonym szlakiem dreptamy do Sokołowska i nadal zielonym wracamy do Unisławia
Góry Kamienne są piekielne. Zły dzień, gorsza forma - zmiażdżą totalnie bez skrupułów ;)
Jak ja tam dawno nie byłem Fotki bardzo fajne:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńPrzy tak niesprzyjającej temperaturze raczej daleko bym nie zaszła... ale warto, zdjęcia zapierają dech :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.