Tradycyjnie parking na Przełęczy Tąpadła i spacerek żółtym szlakiem na szczyt.
"Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty" chciałoby się zaśpiewać. A śniegu więcej niż w Nowy Rok!
Widok z wieży:
i cień kościółka padający na schronisko:
W schronisko oczywiście tradycyjnie zjedliśmy jabłecznik.
Schodząc zaś pobiliśmy chyba wszystkie rekordy - pędziliśmy jak strzały, tak było zimno! Wszak wiosna ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz